Tęczowe rodziny chcą tego, co wszyscy Polacy – bezpieczeństwa i życia bez strachu o przyszłość swoją i swoich dzieci. Dziś są niewidzialne dla polskiego prawa, przez co żyją w niepewności i ciągłym poczuciu zagrożenia.
Pobierz Przewodnik Aktywistki
Przed nami wybory. Czy politycy i polityczki znów będą gadać głupoty o osobach LGBT+? Mamy na to wpływ!
Dlatego przygotowaliśmy ściągawkę, która pomoże ci być osobą namolną wobec polityków i polityczek!
Bezpieczeństwo tęczowych rodzin wymaga zmiany prawa. Zmiany, która jest w rękach polityków i polityczek.
Podpisując się pod naszą Deklaracją współpracy polityka i polityczki ze społecznością LGBT+, zobowiązują się do pracy na rzecz naszej społeczności.
Przeczytaj raport z badań: Co myślą Polacy i Polki o rodzinach osób LGBT+?
Ogromna większość wyborców i wyborczyń Lewicy, Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 zgadza się, że pary osób tej samej płci, wychowujące biologiczne dzieci jednej z nich są rodzinami.
Największy poziom niewiedzy deklarują osoby, głosujące na Zjednoczoną Prawicę i Konfederację – 32% z nich odpowiada, że nie wie czy w Polsce żyją tęczowe rodziny, a ponad 30% stwierdza, że ich w Polsce nie ma (w tym 9% „zdecydowanie”).
Uważa tak ogromna większość wyborców i wyborczyń Koalicji Obywatelskiej (89%), Lewicy (84%) i Polski 2050 (83%).
Rodzina to miłość, bezpieczeństwo i wzajemna troska – czas, żeby Polska wreszcie dostrzegła i zadbała o wszystkie rodziny
Zostaw maila i dołącz się do kampanii, a dowiesz się:
• co o tęczowych rodzinach i rodzicach LGBT+ mówi nauka,
• co Polacy i Polki myślą o tęczowych rodzinach,
• co trzeba zrobić, żeby dzieci tęczowych rodzin były bezpieczne i szczęśliwe.
Wkrótce wybory parlamentarne. Nadzieja na zmianę, szczególnie ważną dla społeczności LGBT+, która od dawna upomina się o równe prawa. Społeczności wystawionej na brutalny atak brudnej machiny politycznej rządzących.
Aby zmiana mogła zajść, aby przerwany został festiwal politycznej nienawiści budzącej społeczne, brunatne demony, a osoby LGBT+ mogły poczuć się bezpieczniej i były w końcu traktowane przez państwo i władze na równi ze wszystkimi innymi mieszkankami i mieszkańcami Polski, konieczna jest współpraca polityczek i polityków ze społecznością LGBT+. Zarówno przed wyborami, jeszcze w tej kadencji, jak i w trakcie kampanii wyborczej i po zwycięskich wyborach. Czas, aby zasada „nic o nas bez nas” zaczęła być w Polsce stosowana również wobec społeczności LGBT+.
Dlatego deklaruję, że:
Zadbam o wysoką jakość projektów legislacyjnych, zwłaszcza tych dotyczących formalizacji związków par osób tej samej płci, również par wychowujących wspólnie dzieci, i innych praw dotyczących jakości życia polskich tęczowych rodzin
Będę konsultować plany złożenia projektów ustaw o równości małżeńskiej lub związkach partnerskich z organizacjami społecznymi działającymi na rzecz praw osób LGBT+
Będę konsultować projekty legislacyjne dotyczące społeczności LGBT+ z organizacjami społecznymi i ekspertami posiadającymi znaczący dorobek w dziedzinie ochrony praw człowieka, w tym w szczególności dorobek w dziedzinie ochrony praw osób LGBT+
Będę zabiegać o to, żeby głos społeczności LGBT+ mógł w końcu w pełni wybrzmieć w sejmowej debacie – począwszy od konstruktywnych, mających określone cele i rezultaty spotkań mojego klubu/koła sejmowego z przedstawicielami i przedstawicielkami społeczności LGBT+, poprzez spotkania sejmowych i senackich komisji i zespołów, spotkań z władzami klubu/koła, a skończywszy na debatach plenarnych
Będę dbać o jakość debaty publicznej dotyczącej praw społeczności LGBT+, a zwłaszcza par osób tej samej płci i tęczowych rodzin. Będę reagować na dezinformację i korzystać ze wsparcia i wiedzy organizacji społecznych LGBT+ oraz ekspertów i ekspertek
Będę przypominać o prawach osób LGBT+ i ich rodzin, gdy inni będą ten temat pomijać.